Po wielu latach impasu, gdy w stolicy województwa Kujawsko-Pomorskiego budowano nie tylko niewiele, ale na dodatek nisko pojawiło się małe światełko w tunelu… Walka o rozpoczęcie wznoszenia w Bydgoszczy budynków wyższych od starych bloków z płyty po raz pierwszy zakończyła się sukcesem…
Chociaż najbardziej rozpoznawalnym deweloperem w Bydgoszczy jest Nordic Development, to jednak najwyższy budynek w tym ponad 350-tysięcznym mieście nie zbuduje skandynawski deweloper, ale lokalnej firmy działającej na rynku od kilkunastu lat. Mierzący 65 metrów budynek, złożony z dwóch wież posadowionych na wspólnej podstawie, powstaje nieopodal hali widowiskowo-sportowej Łuczniczka. Apartamentowiec spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem ze strony mieszkańców oraz najemców – pierwsze lokale sprzedano jeszcze przed rozpoczęciem budowy.
Trudno się temu dziwić – ten nowoczesny obiekt będzie się odznaczał niebanalną, jak na realia lokalnego rynku, architekturą oraz wieloma unikalnymi rozwiązaniami. Liczne udogodnienia przewidziane dla mieszkańców, a także szeroki wybór mieszkań o różnym metrażu, włącznie z dwupoziomowymi apartamentami o powierzchni aż 200 metrów kwadratowych pozwalają mu na przyćmienie konkurencji, budującej na ogół stosunkowo proste bloki o przeciętnej architekturze i jakości wykonania.
Czy nowy budynek zapoczątkuje w mieście nad Brdą wyścig w górę? Jest zdecydowanie za wcześnie, aby o tym przesądzać. Nie chodzi tu jednak o potencjalnych inwestorów gotowych podjąć wyzwanie, ale o konserwatywne podejście miejskich decydentów, w dalszym ciągu niechętnych wysokiej i średnio wysokiej zabudowie.